środa, 6 lutego 2013

Kocham jednego z nich, nie dwóch.

Wtedy przyszedł sms. Kiedy go zobaczyłaś Twoje serce zaczęło mocniej bić i ręce zaczęły Ci się trząść. To co zobaczyłaś w smsie : " Jeszcze nie zrozumiałaś?! Daję Ci 1 dzień na zostawienie Zayn'a! Jeśli tego nie zrobisz ty i twoja matka zginiecie! Niczego nie ukryjesz!" Chłopak zobaczył, że coś nie tak.
Z: Coś się stało? Od kogo ten sms?
Wtedy podałaś mu telefon. On szybko wziął go do ręki i przeczytał treść.
Z: Kurwa! O co jej chodzi?... Ale nie martw się. Nie pozwolę Cię skrzywdzić. Załatwię Ci całodobową ochronę i ta debilka nic nie zrobi.
T: Dziękuję...Ale ja nie chce zginąć. Ja chce być z Tobą!
Chłopak nic nie mówiąc pocałował Cię.
Z: Kocham Cię.
T: Ja ciebie też.
Z:Poczekaj chwilę pójdę zadzwonić...
T: Okej.
Zayn kiedy wrócił powiedział, że jest już wszystko załatwione i teraz nie musisz się o nic bać bo będziesz mieć całodobową ochronę. Bardzo się ucieszyłaś i podziękowałaś twojemu opiekuńczemu chłopakowi. W szpitalu odwiedziła Cię również Emily. Bardzo długo rozmawiałyście.
Wreszcie przyszedł czas na powrót do domu... Poprosiłaś Zayn'a żeby podwiózł Cię pod twój dom.
M: No wreszcie jesteś córeczko. Jak tam noga?
T: Córeczko?! Nawet nie miałaś czasu odwiedzić mnie w szpitalu!
M: Byłam bardzo zapracowana nie mogłam się zwolnić. Przed chwilą wróciłam dopiero z pracy i chciałam przygotować ci obiad...
T: Nie chce żadnego obiadu! Zjem coś na mieście.
Poszłaś do pokoju po kilka rzeczy i wróciłaś do samochodu Zayn'a.
Z: To jedziemy... Co byś sobie zjadła?
T: Mam ochotę na pizze.
Z: Dobra. To jak zajedziemy do domu to zamówimy.
T: Kochany jesteś.
Z: Może zajechać po Emily?
T: No w sumie...Mówiła, że musi pogadać z Niall'em i Hazzą.
Z: Ok. To czekaj już zawracam.
Drzwi otworzyła Emily. Od razu powiedziałaś, że ma się szybko ubierać bo jedziecie do chłopaków. Po 10 minutach była gotowa. Miała ubrane to:



W domu zamówiliście jedzenie i usiedliście na kanapach. Reszta chłopaków była w swoich pokojach. Emily zdecydowała, że musi iść do Hazzy i mu wszystko powiedzieć.
**Z perspektywy Emily**
Mam nadzieję, że to dobra decyzja...Muszę słuchać serca. Kocham jednego z nich, nie dwóch. Muszę się spiąć i w końcu to powiedzieć.
Zapukałam do drzwi.
H: Proszę!
Otworzyłam drzwi.
H: Ooo... To ty śliczna. Wchodź.
E: Musimy pogadać...
H: No dobra ale zanim coś powiesz chciałem Cię jeszcze raz przeprosić za tą bójkę...
E: Raczej powinieneś przeprosić Niall'a nie mnie.
H: Nie martw się przeproszę go.
E: Mam nadzieję... A teraz mnie posłuchaj...Nie możemy być razem. Chcę być z Niall'em...To do niego należy moje serce. Nie do ciebie. Przepraszam Cię ale musisz pogodzić się z tym, że kocham tego blondyna nie ciebie. Przepraszam za te pocałunki...Wiem, że zrobiłam ci tym wszystkim tylko nadzieję...Wybacz mi. Nie mogę być z dwoma chłopakami naraz. Ale ty też jesteś fajnym chłopakiem i na pewno znajdziesz sobie jakąś inną, lepszą dziewczynę.
Widziałaś jak Hazzie napływają łzy do oczu.
H: Nie ma lepszej od ciebie! Rozumiesz?! Nie ma! Ty jesteś idealna. Ja... Ja myślałem, że będziemy razem. Chciałem spędzić z tobą resztę życia.
E: Przepraszam.Musisz się z tym pogodzić... Ja już pójdę...
Głęboko spojrzałam w zapłakane oczy chłopaka. Było mi bardzo ciężko. Nie chcę żeby ktokolwiek prze ze mnie płakał. Patrząc w jego oczy zamknęłam drzwi od pokoju.
Dobra, to teraz trzeba wszystko powiedzieć ślicznemu blondynowi...
Teraz zapukałam do drzwi Niall'a.
N: Kto tam?
E: To ja, Emily.
N: Wejdź!
Weszłam do pokoju. Chłopak uśmiechnął się.
N: No cześć. Ślicznie wyglądasz. Jak zawsze zresztą.
E: Muszę ci coś powiedzieć...
N: No słucham cię...
E: Kocham Cię. To z tobą chcę być. Nie z Hazzą.
Wręcz rzuciłam się na przystojnego blondyna. Jego usta były rewelacyjne. Nasz pocałunek trwał bardzo długo. Mógłby trwać wiecznie.
N: Ja też cię kocham. Bardzo się cieszę, że wybrałaś mnie a nie Harrego. Od początku miałem tą nadzieję ale myślałem,że przez ten jeden błąd wszystko stracę... Jesteś dla mnie całym światem.
Znowu pochłonęliśmy się w namiętnym pocałunku.
Zeszliśmy na dół. Bardzo cieszyłam się, że wreszcie mam go tylko dla siebie.
E: Jestem z Niall'em...
T: No i widzisz... Mówiłam,że wszystko się ułoży!
Przytuliłyśmy się.
***
Graliście w karty.
Z: A gdzie jest Harry?
N: Pewnie siedzi w pokoju i ryczy, że Emily wybrała mnie nie jego...
Z: Ja pójdę zobaczyć co tam u niego.
T: Pójdę z Tobą.
Kiedy byliśmy już na górze otworzyliśmy drzwi do pokoju Hazzy. Nie było go tam. Strasznie się wystraszyliśmy.
T: Gdzie on jest? Może poszedł do toalety?
Z: Chodźmy zobaczyć.
Kiedy staliście pod drzwiami.
Z: Harry. Jesteś tam?
T: Ejjj!!! Hazza!!!
Poszłaś na dół powiedzieć reszcie żeby przeszukali resztę domu w poszukiwaniu chłopaka. Nigdzie go nie było. Oznaczało to, że musi być w łazience...Wszyscy staliście pod drzwiami i wołaliście go.
Ls: Kurde no ! Nie wygłupiaj się! Otwieraj te drzwi!
Z: Otwieraj!!! Słyszysz!
E: Odezwij się chociaż! Martwimy się.
Jednak nie odpowiadał.
E: Mam złe przeczucia...
Z: Wywarze drzwi... Boję się o niego.
Zayn z rozbiegu mocno uderzył drzwi.

Wtedy ujrzeliście chłopaka....... 





Bardzo Was przepraszam, że rozdział jest taki krótki... :( Teraz już chyba wszystkie będą takiej długości. Po prostu brakuje mi czasu...Nadal jest mi bardzo przykro, że tak mało osób odwiedza mojego bloga. Dlatego bardzo proszę jeżeli przeczytałaś to SKOMENTUJ. Może tymi komentarzami zmobilizujecie mnie do dalszego pisania. Oczywiście jestem wdzięczna dziewczynom, które często odwiedzają mojego bloga i go regularnie komentują. I takie pytanka: Cieszycie się, że Emily jest z Niall'em? I jak myślicie co jest z Hazzą? PROSZĘ O KOMENTARZE <3 Tobie nic nie szkodzi skomentować a dla mnie to naprawdę dużo znaczy :>
Pozdrawiam, Aga :*




40 komentarzy:

  1. No mam nadzieję , ze Harry nic sobie nie zrobił . . :D No i pewnie , że sie cieszę z Emily i Nialla . . < 3
    No a i wgl Perrie zaczyna mnie ostro wkurzać . .:// Grrr .
    Rozdział świetny , czekam na kolejny ^^ : *
    Ściskam mocno :**

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdział trochę krótki, ale świetny!
    Podoba mi się, że Emily i Niall są razem ;*
    A Perrie to już przesadza! Nie myslałam, że jest do tego zdolna! ;(
    A co do Hazzy to nie wiem...Może podciął sobie żyły? Oby nie! Nie rób mu tego!
    Czekam na kolejny :D
    Pozdrowienia :)
    Patrycja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że krótki :/ Ale dzięki za komentarz :)

      Usuń
  3. Rozdział świetny :) Niiiee Harry, mam nadzieję że z nim będzie ok:) POzdrawiam Asiek :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Weeeeeeeeeeeee! Yaaaaaaaaaaaay! Em jest z Niallem ! Uhhh ciesze sie ze mnie posluchalas ;**** <3 Dzikie harce po chalupie! Weeeeee! Mam normalnie takiego banana na moim ryjku ze glowa mala...
    Ah no dzial rewelacyjny! <3 To nic ze krotki... Wazne kochana zeby byl... To jest najwazniejsze... Naprawde wyswietleniami sie nie przejmuj... Napewno niedlugo wszystko wroci do normy... Zobaczysz ;* Czekam kochanie na nowy dzial, ktory mam nadzieje ze pojawi sie szybciutko!.
    Pozdrawiam cieplutko.
    Patrycja <3

    + rowniez chcialabym cie serdecznie zaprosic jak i inne czytelniczki do mnie existsonlyforyou.blogspot.com zachecam do wyrazenia szczerej opinii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że ci się podoba! :D Dziękuję, że tak regularnie komentujesz :* Jesteś wspaniała ^^ Buziaki :***

      Usuń
  5. mam nadzieje że hazza jest w całości iże sobie nic nie zrobił :) pisz szybko następną część :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nowa część pojawi się w następnym tygodniu :)

      Usuń
  6. Nie wiem czy się cieszę na ten związek, ale wydaje mi się, że Harry mógł się tam pociąć ...
    Nie wiem, nie chcę spekulować, czekam na ciąg dalszy ... ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. O matko a co z Hazza ?
    Super rozdział naprawdę <333
    Mam nadzieje że zaraz będzie nastepny
    Pozdrawiam <3
    i zapraszam do mnie
    Olcia Styles

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciesze sie ze wybrala Nialla;* rozdzial extra pisz dziewczyno dalej ploooosie;* mam nadzieje ze dasz yez jakas faja laske Hazzie bo.mi go trszku s koda ;)~Alex

    OdpowiedzUsuń
  9. Witaj! Zostałaś nominowana do Liebster Awards ^^ ! Szczegóły u mnie na blogu : http://that-your-heart.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Taaak, Niall z Em ^^
    Świetnie piszesz mam nadzieję, że kolejny rozdział dodasz wkrótce ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny blog, oby tak dalej! Zapraszam na nasz blog:
    1directiondreaming.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Nominowałam cię do The Versatile Blogger, więcej szczegółów u mnie na:

    stereo-soldier.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na moim blogu pojawił się nowy rozdział, więc zapraszam pod adres powyżej:)

      Usuń
  13. Hey ; )
    Fantastyczny bloog xD. Szkoda mi Hazzy ! Nie lb Perrie - szm*ta z niej. ; \. Nial i Em. = mój zaciesz ; p
    [SPAM]
    Na moim blogu http://behind-of-the-scene.blogspot.com, pojawił się III rozdział. Mam nadzieję, że Ci się spodoba xDD. ; )
    Isiia <3.

    OdpowiedzUsuń
  14. hej to znowu ja :) dalej czekam na ten rozdział mam prośbe: mogłabyś wejść na mojgo bloga http://directionerkanamaxakasiulecka.blogspot.com/ i zostawić jakieś komenty bo nie mam ani jednego ;(

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetne opowiadanie. Kibicuję Niallowi i Emily. Czekam na rozwój wydarzeń. Trzymam kciuki.
    Pozdrawiam, Ameliaxx

    http://the-unique-skills-ameliaxx.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale się porobiło... Aż się boję, co on znowu nawyczyniał :(
    Czekam na nn ;*

    Ps. Jesteś nominowana do Liebster Award! Po resztę informacji zajrzyj tutaj
    http://we-are-the-same-traumer.blogspot.com/2013/02/liebster-awards.html

    Ps.2 Dodaję do obserwowanych ;*

    OdpowiedzUsuń
  17. Z góry przepraszam za spam.

    Za każdym razem zastanawiam się, czy dobrze zrobiłam ? Czy postąpiłam słusznie odchodząc ? Zostawiając Go samego ? Miłość – uczucie, silniejsze niż śmierć, a jednak, ruszyłam przed siebie, nie zważając na Jego uczucia i potrzeby.
    Szłam długim, beżowym korytarzem, zbliżając się do odpowiedniego pokoju, w którym aktualnie przebywał On. Stanęłam przed drzwiami i podniosłam rękę by zapukać, zawahałam się i cofnęłam dłoń. Opuściłam głowę i zakryłam twarz włosami, aż poczułam słoną łzę na policzku. Blado się uśmiechnęłam, gdy usłyszałam Jego śmiech. Zrozumiałam, że nie mogę wrócić. Nie teraz, kiedy ma dziewczynę i jest wreszcie szczęśliwy. Wolno obróciłam się na pięcie i ponownie zrezygnowałam z ujrzenia Jego zabójczego uśmiechu i błyszczących, niebieskich oczu. Otarłam kolejne łzy, spływające po mojej twarzy i schowałam palce we włosach.

    ZAPRASZAM NA MOJEGO NOWEGO BLOGA:
    negatywy-uczuc.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak chcesz się reklamować to na pewno nie tutaj.

      Usuń
  18. Tak sobie czytam i myslee.ze glowna bohaterka powinna byc z Liamem.
    Nie wiem. Niech Zayn cos zrobi, albo ona cos zrobi. Naprawde jak Liam popchal ja do basenu, a potem przytulil to sczerze myslalam, ze on sie w niej zakochal.
    Zycze weny!
    Omg! Jest prawie 2 w nocy a ja jeszcze na telefonie:)
    Dobranoc:)
    AlexLarryHarry;*

    OdpowiedzUsuń
  19. twoje opowiadanie jest cudowne i dla mnie nie musisz nic a nic zmieniać ;>
    no i to pisanie " byłaś " , " patrzyłaś " , dzięki tobie czuję się jak uczestnik tego opowiadania <33
    zapraszam do siebie , jeżeli ci się spodoba byłabym wdzięczna za komentarz <3
    http://chcemiloscijakwpowiesciach.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za miłe słowa : * Na pewno wpadnę :)

      Usuń
  20. O wow. Genialny rozdział ale to dzięki twojemu talentu. ;) ;*
    Szkoda mi Harry'ego. :( Ale i jestem szczęśliwa z szczęścia Nialla. :) I przez to mam mieszane uczucia *_- x DD
    Czekam na nn. ;*
    Zapraszam do mnie, również na opo o 1D. ♥
    http://fight-for-friendship-it-is-valuable.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń