Chłopak wyniósł Cię na rękach z jacuzii..... Puścił dopiero wtedy gdy znaleźliście się w salonie. Reszta domowników i Emily już tam byli. Dałaś Zayn'owi buziaka w usta.
Ls: Oooo... Widzę, że mamy nową parę.
Zaśmialiście się. Wtedy chłopak złapał Cię w talii.
Z: Tak jesteśmy razem.
Wszyscy zaczęli klaskać. Nie wiesz dlaczego tak zrobili przecież to nie jest nic nadzwyczajnego... Po prostu jesteśmy ze sobą i tyle.
H: No i mówiłem, że z wzajemnością! A ty mówiłeś, że nie jesteś pewny...
Z: No bo nie byłem...
Ls: To kiedy wesele? - zaśmiał się
Z: Może być nawet jutro. Nie (T.I) ?
T: Pewnie!
Zobaczyłaś, że Emily nie ma dobrego humoru. Nie potrafiła zapomnieć o tym co zrobił Niall....
Z: Kochanie co powiesz na spacer?
T: Wiesz co może jutro ... Teraz musimy iść już do domu...
Z: No dobra.... To ja Was zawiozę.
T: Przejdziemy się. Nie Emily?
E: No.
Ubrałyście buty. Teraz rzuciłaś się na szyję Zayn'a i zaczęliście się całować. Przerwała Wam Emily.
E: Chodźmy już...
T: Okej. To pa chłopacy...
1D: Paaa.
Twoja przyjaciółka nie odezwała się nawet słowem.
T: No zapomnij już o tym...
E: To nie jest takie proste!
T: No domyślam się. Ale spróbuj! Na pewno Niall bardzo żałuje.
E: To mógł tego nie robić.
T: Stało się, czasu nie można cofnąć... Każdy popełnia błędy.
E: No tak ale...
T: Zmieńmy temat...
E: No okej. Jak Zayn?
T: Świetnie.
Po czym opowiedziałaś co wydarzyło się w jacuzzi.
E: O Boże... Zazdroszczę Ci, że masz chłopaka który Cię tak bardzo kocha.
T: Oj tam .... Na pewno ty też sobie kogoś znajdziesz.
E: Jedyny, który przychodzi mi na myśl to Harry.
T: No przystojny to on jest...
E: Ty masz Zayn'a to się nie odzywaj!
T: No w sumie...
Na rozmowie minęła Wam cała droga. Kiedy weszłaś do domu od razu rzuciłaś się na lodówkę. Po czym poszłaś do swojego pokoju. Umyłaś się i przebrałaś się w piżamę.Zasłoniłaś rolety. Była godzina 23.30. Leżałaś i oglądałaś TV. Wtedy usłyszałaś pukanie. Nie wiedziałaś skąd dochodzi. Po chwili przyszedł sms: ,,No otwórz to okno". Otworzyłaś i tuż przed Sobą ujrzałaś Zayn'a stojącego na drabinie.
T: Co ty tutaj robisz? Porąbało Cię?
Z: Bardzo tęskniłem... Kocham Cię.
T: Ja też tęskniłam... Ale nie mogłeś po prostu zapukać do drzwi.
Z: Pomyślałem, że Twoja mama na pewno śpi. To może mnie wpuścisz?
T: Hahaha. Pewnie wchodź.!
Chłopak wcisnął się przez okno do pokoju. Przytuliłaś go.
T: Skąd wiedziałeś które to moje okno?
Z: Bo mówiłaś, że Twój ulubiony kolor to niebieski, a skoro tylko jedno okno miało niebieskie rolety....
T: Hahahah. Nie mogę... Skąd w ogóle ten pomysł żeby teraz przyjść?
Z: Tak bardzo Cię kocham, że nawet chwili nie umiem bez Ciebie wytrzymać.
Oparłaś swoje ręce na jego ramionach. Popatrzałaś w jego oczy i zaczęłaś go całować... Bardzo stęskniłaś się za tymi delikatnymi ustami. Mogłabyś całować je cały czas. Pocałunek stawał się co raz bardziej namiętny i czuły. Wtedy usłyszałaś pukanie do drzwi.
T: Mamo poczekaj przebieram się!
T: Szybko wchodź pod łóżko - wyszeptałaś do ukochanego
M: Już?
T: No wchodź.
M: Słyszałam jakieś głosy... Nie ma u Ciebie nikogo?
T: Co ty! Ciekawe jakby ten ktoś mógł wejść...
M: No nie wiem.
Mama otworzyła twoją szafę i zajrzała do środka. Odkryła kołdrę.... Serce waliło Ci jak oszalałe. Jak go znajdzie? To co wtedy jej powiem? Na szczęście skończyła już poszukiwania i zmierzała ku drzwiom.
M: Idź już spać. Dobranoc.
T: Dobranoc mamo.
Zamknęła drzwi a ty je zakluczyłaś.
T: Wychodź już!
Z: Już myślałem, że mnie znajdzie. Jak podeszła do łóżka to byłem pewny, że zajrzy pod nie.
T: Mieliśmy szczęście. A teraz... Dokańczamy?
Nie odpowiadając chłopak już wpił się w Twoje usta. Wręcz rzucił na łóżko i zaczął zdejmować z Ciebie ubrania. Byłaś bardzo podekscytowana. Miałaś nadzieję, że tym razem nikt Wam nie przeszkodzi. Zayn składał pocałunki na całym Twoim ciele. Delikatnie masował Twoje piersi. Podobało Ci się to. Swoimi pocałunkami schodził co raz niżej. Językiem dotykał Twojej kobiecości. Wyginałaś się z rozkoszy. Rozpięłaś rozporek chłopaka i zdjęłaś z niego bokserki. Teraz ty zaczęłaś go zadowalać. Jęczał z zadowolenia. Kiedy był już gotowy gwałtownie w Ciebie wszedł. Jego ruchy były co raz szybsze. Nadszedł szczytowy moment. Poczułaś rozpływające się ciepło w swoim ciele. Było to niesamowite przeżycie. Był to twój pierwszy raz ale wiedziałaś, że na pewno z odpowiednią osobą.
Z: Dziękuję. Byłaś niesamowita.
T: Ty też.
Teraz leżeliście już na łóżku. Położyłaś się w objęciach przystojniaka. Szybko zasnęłaś.
Obudziłaś się i kiedy wyciągnęłaś rękę aby dotknąć Zayn'a spostrzegłaś, że już go nie ma. Tęskniłaś. Myślałaś, że po przebudzeniu będzie przy Tobie. Poszłaś naszykować sobie śniadanie. Ku Twojemu zdziwieniu na stole leżały przygotowane naleśniki. Wzięłaś nutellę i nasmarowałaś je. Ciągle myślałaś o nocy spędzonej z Zayn'em. Pomyślałaś, że jesteś wielką szczęściarą bo spotkałaś idealnego chłopaka, który odwzajemnia Twoje uczucie. Gdy byłaś już w swoim pokoju przyszedł sms: " Hej kochanie. Wpadnij dzisiaj do nas o 16. Weź ze sobą Emily, bo Hazzie bardzo zależy. Kocham Cię.". Na Twojej buzi pojawił się uśmiech. Odpisałaś mu na sms'a, zadzwoniłaś do przyjaciółki i poszłaś się ubrać. Weszłaś na laptopa i byłaś do 14. Potem zaczęłaś się szykować do wyjścia. Uczesałaś koka, zrobiłaś lekki makijaż i ubrałaś to:
Kazałaś Emily przyjść o 15.15. Nie spóźniła się więc zdążyłaś opowiedzieć jej o wspaniałym przeżyciu z Zayn'em. Napisałaś mamie karteczkę żeby się nie martwiła i wyszłyście. Nie mogłaś doczekać się spotkania ze swoim chłopakiem.
Tym razem drzwi otworzył Niall trzymający paczkę orzeszków. Unikał kontaktu wzrokowego z Emily. Kiedy zobaczyłaś Zayn'a od razu przytuliłaś go i pocałowałaś.
N: Emily możemy chwilę porozmawiać?
E: Nie mamy o czym....
N: Proszę daj mi chwilę....
** Z perspektywy Niall'a**
Nie wiem jak mogłem tak postąpić. Po prostu bardzo mnie pociągała i nie mogłem się powstrzymać. Gdybym mógł cofnąć czas... Bardzo mi na niej zależy. Ale spieprzyłem wszystko. Już nigdy nie będę mógł jej pocałować.
T: No dobra...
N: To chodź pójdziemy do ogródka....
T: Ok.
Kiedy siedzieliśmy już na krzesłach w ogrodzie...
N: Słuchaj .... Bardzo mi na Tobie zależy. Jesteś taka piękna. Nie wiem jak mogłem tak postąpić. Poniosło mnie. Bardzo Cię przepraszam. Na prawdę nie jestem taki. Nie mogłem się powstrzymać... Wybacz mi.
T: Niall... Bardzo mi się podobałeś. Miałam nadzieję, że coś więcej między nami będzie. Ale niestety czasu nie da się cofnąć i już nic z tego nie będzie. Nie będę na ciebie zła bo to psuje całą atmosferę w domu. Ale nie licz na nic więcej.
N: Emily, mi naprawdę zależy. Proszę daj mi jeszcze jedną szansę.
T: Nie mamy już o czym rozmawiać....
Wiedziałem, że tak będzie. Jak ja mogłem tak postąpić. Kurwa! Ja zawsze muszę wszystko zepsuć. Podobałem się jej... Mogliśmy być razem. Ale pospieszyłem się i wszystko zepsułem! Wszystko! Nagle poczułem jej ciepło. Przytuliła mnie, tak bardzo tego potrzebowałem. Ale po chwili znikła mi z oczu. Nie mogłem opanować łez... Same spływały mi po policzku.
Ls: Niall ... Wszystko będzie okej...Nie płacz...
N: Jak mam nie płakać! Wiesz jak mi na niej zależy! A nic nie mogę zrobić! Rozumiesz!? Nic!
Ls: Uspokój się... Wszystko da się naprawić. Zobaczysz. A teraz przestań już płakać tylko choć do nas.
N: Zaraz do was przyjdę. Zostaw mnie samego.
Teraz myślałem tylko o niej. O jej ustach, które całowały moje. O jej oczach, które są piękne i głębokie. O każdej części jej ciała. Kiedy docierało do mnie, że nie będę mógł być już nigdy blisko niej moje oczy napełniały się łzami. Ale muszę przestać płakać i spróbować zapomnieć chociaż nie będzie to takie proste...
***
Wszyscy zaczęliśmy grać w karty. Przy tym bardzo dużo żartowaliśmy. Harry i Niall nie mogli oderwać wzroku od Emily, która była tym lekko skrępowana. Czuła na sobie wzrok chłopaków. Wtedy Harry podszedł do niej i wyszeptał jej coś na ucho. Poszli razem na górę.
**Z perspektywy Emily**
O co mu chodzi? O jaką niespodziankę mu chodziło? Bardzo jestem ciekawa. Kiedy byliśmy w jego pokoju powiedział:
H: ......
Jest następny rozdział... Przepraszam, że tak długo nie dodawałam ale po prostu nie miałam czasu. Mam nadzieję, że przetrzymam Was trochę w niepewności i jesteście ciekawe co będzie dalej. ZAPRASZAM DO KOMENTOWANIA!
Pozdrawiam, Aga :*
No co powiedział, co:D rozdział świetny, poszaleliśmy z Zaynem hehe :D Pozdrawiam i czekam na nexta :)
OdpowiedzUsuńHahaha :D Dziękuję i również pozdrawiam :*
Usuńaaaa! Poznasz moc mojego tepego olowka! Jak moglas urwac w takim momencie?! No jak?! Gryyy... Wlaczam babcie radar i strzez sie... Nadchodze!
OdpowiedzUsuńNo dobra... A teraz serio... Zrobilas maly blad... Piszesz w 3 osobie az tu nagle ,,Po prostu jesteśmy ze sobą i tyle. " xD przeskoczylas osoby... Hm... I ja na twoim miejscu jak bym pisala oczami Emyli to moglabys pisac w pierwszej osobie. Ale to rzecz jasna wszystko od Ciebie zalezy.
No ale w kazdym razie.... Rozdzial... Um... Powiem ze wyszedl ci... Taki... No... Hm... Um... Takiiii yyyy ... No wyszedl ci po prostu... Przepraszam ale sie wyslowic dzis nie umiem... Wyszedl ci taki no... Ehh... Bede szczera... Wyszedl Ci wyczepiasto-zajebiaszczy... Niech zgadne... Pomyslalas ze wyszedl slabo? Nic z tych rzeczy... Jest swietyny... A teraz zdam relacje z dzialu... Powiadasz moj pierwszy raz? XD ciesze sie jak oszalala ze z Zayn'em... A co do Emyli ... she's not afraid xD Dzielna dziewucha ze poszla z nim do ogrodu... To dobrze ze jej nie... Dobra ja juz nic nie mowie bo jeszcze wyjdzie ze zgarszam ludzi... Oh moj los marny... Wyladuje w piekle za te rzeczy... A najgorsze jest to szwabowskiego nie znam. Taaa moj inglisz ich rozpierdoli xDD Czekam na nowy dzial z zniecierpliwieniem na nowy dzial.
Pozdrawiam.
Patrycja!
Kurde... Mam problem z tymi osobami... Ciągle nie umiem się zdecydowac w jakiej os. mam pisać... Cieszę się ze ci sie podoba :D Hahaha ^^
UsuńRównież pozdrawiam :*
kiedy następna część ? jest super.. czekam :D
OdpowiedzUsuńPostaram się dodać jutro :D Dziękuję : *
UsuńCzy mi się wydaje, czy zapowiada się rywalizacja międzi Niall'em a Harry'm o Emily? :D
OdpowiedzUsuńAwww, jestem ciekawa o jaką niespodziankę chodzi Harry'emu i co najważniejsze... Czy chłopaki coś do niej czują!
Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału! ♥
Ten wprost fenomenalny! ♥
Pozdrawiam ciepło i życzę dalszej weny! ♥
marrymeharrystyles.blogspot.com/
Dowiesz się najprawdopodobniej jutro :D ^^
UsuńDziękuję i też pozdrawiam <3 :*
czyżby mała rywalizacja ? ;) ciekawie by było ;D
OdpowiedzUsuń[http://slowa-nic-nie-znacza.blogspot.com/]
No będzie, będzie.... :D Zapraszam do dalszego czytania :P
Usuń