wtorek, 15 stycznia 2013

Zabójczy zapach.


O 11 obudził Cię budzik. Z jednej strony bardzo się cieszyłaś, że poznasz resztę chłopaków z 1D, a z drugiej byłaś załamana, bo wszyscy się od Ciebie odwrócili. Chciałaś zrobić dobre wrażenie na chłopakach, więc od razu po wstaniu z łóżka poszłaś się szykować. Wykąpałaś się, ułożyłaś włosy, zrobiłaś lekki makijaż i ubrałaś to:

Wyszłaś o 13.30 i równo o 14 stałaś przed drzwiami do pięknej willi One Direction. Nie mogłaś napatrzeć się na ten cudowny dom. Byłaś bardzo ciekawa jak wygląda w środku. Bałaś się reakcji chłopaków na Twój widok. Miałaś nadzieję, że wszyscy będą tak mili i sympatyczni jak Zayn. Zapukałaś do brązowych drzwi. Drzwi otworzył oczywiście Twój faworyt. Wyglądał zwyczajnie ale ślicznie. Miał na sobie czarne rurki i biały T-shirt. Widać było, że poświęcił dużo czasu na ułożenie fryzury.
Z: Cześć . Wchodź do środka.
T: Hej.
Kiedy weszłaś do domu oniemiałaś. Stanęłaś i rozglądałaś się dookoła. Byłaś bardzo zaskoczona. Willa była nowocześnie wystrojona, wszędzie były zielone akcenty, które dodawały nastroju. Było wysprzątane na błysk. Nie było niczego, co by Ci się nie spodobało.
Z: I co podoba Ci się u nas?
T: Pewnie. Tu jest tak przyjemnie i uroczo...
Z: Cieszę się, że Ci się podoba.
T:  Podoba to mało powiedziane. Tutaj jest idealnie. Zawsze marzyłam o takim mieszkaniu.
Z: Już nie przesadzaj.
Wtedy zobaczyłaś siedzących w jadalni chłopaków. Oni od razu wstali i zaczęliście się sobie przedstawiać. Każdy z nich cię przytulił. Serce waliło ci jak młot. Nie mogłaś opanować emocji i oczywiście się rozpłakałaś.
N: Ojej ... Czemu płaczesz?
T: Płacze ze szczęścia. Nie wierze, że się z wami poznałam. Zawsze kiedy patrzałam na wasze zdjęcie mogłam tylko sobie wyobrażać jacy jesteście, a teraz mogę tego doświadczyć.
H: Mamy nadzieję, że będziesz nas często odwiedzać. Taką dziewczynę gościć w domu to zaszczyt.
Zrobiłaś się cała czerwona. Harry prawił ci komplementy, było to dla Ciebie niezrozumiałe, ponieważ nie wyróżniasz się niczym specjalnym od wszystkich dziewczyn. Louis nakrył stół. Niall przygotował pyszny obiad, ale porcje były tak duże, że nikt nie potrafił ich zjeść do końca. Oprócz Niall'a oczywiście.
T: Niall, wiedziałam o tym jak dużo jesz ale nie, że aż tyle. - zaśmiałaś się
N: Jedzenie to moje hobby, tak jak śpiewanie.
1D: Hahahahaha.
Po obiedzie One Direction oprowadziło Cię po reszcie domu. Było tam 5 sypialni, 2 łazienki, kuchnia, pokój gościnny i jeszcze kilka małych pokoików, w których były jakieś rupiecie. Każdy z chłopaków miał też swoją garderobę. Przed domem znajdował się duży basen.
Z: Masz ochotę się w nim wykąpać?
T: Nie mam stro....
Nie zdążyłaś wypowiedzieć do końca zdania, bo byłaś już w wodzie.
Z: Liam , co ty zrobiłeś ?! Dobrze się czujesz? 
Z: (Twoje Imię) wyjdź z tej wody. Wszystko ok ?
Szybko wyszłaś po drabince z wody. Byłaś cała mokra.
T: Jest okej.
Z: Chodź do domu. Dam Ci ręcznik. - chłopak złapał cię w talii i puścił dopiero kiedy byłaś owinięta ręcznikiem.
Z: Poczekaj chwile.
Po 30 sekundach Zayn był z powrotem.
Z: Rozbierz te mokre ciuchy i ubierz to. - dał ci do ręki jedną ze swoich bluzek.
T: Dziękuje, kochany jesteś.
Z: Co ty ... To ja Cię zostawiam, a ty się przebierz.
Wyszedł. Poszłaś do łazienki. Szybko rozebrałaś mokre rzeczy,  i założyłaś koszulkę Zayn'a. Czułaś jego zabójczy zapach. Byłaś podekscytowana, bo miałaś na Sobie jego rzecz! Po chwili dotarło do Ciebie co powiedziałaś przystojnemu brunetowi: ,,kochany jesteś". Czy nie przesadziłam z tymi słowami? Poczułaś, że chyba się zakochałaś. Kiedy tyko patrzałaś na niego miałaś motylki w brzuchu i analizowałaś każde jego słowo. Ale zdecydowałaś nie myśleć o tym, żeby nie robić sobie nadziei. Po wyjściu z łazienki powiesiłaś mokre rzeczy i zaczęłaś szukać Zayn'a. Znalazłaś go w swoim pokoju.
Z: Oooo .... Już jesteś.
T: No... A co będziemy dzisiaj robić? Bo ta kąpiel w basenie nie była przyjemna. Niby jest lato ale nie jest tak bardzo ciepło.
Z: Przepraszam cię za Liam'a. Nie wiem czemu tak zrobił, on nigdy się tak nie zachowuje.
T: Nie no okej.
T: Moja przyjaciółka Emily nie chce mi uwierzyć, że się z tobą poznałam....
Z: Hahaha. To następnym razem możesz przyjść z nią.
T: Następnym razem ?
Z: No tak .... Chyba, że nie chcesz utrzymywać ze mną kontaktu.
T: Pewnie, że chce! Każdą poznaną przez ciebie fankę zapraszasz do domu?
Z: Nie no co ty!
T: To dlaczego akurat ja mam tą przyjemność?
Z: Jesteś bardzo sympatyczna, otwarta na ludzi i nie zachowujesz się tak jak większość fanek czyli nie krzyczysz na mój widok, tylko zwyczajnie chcesz porozmawiać. Denerwują mnie takie dziewczyny, które kiedy podchodzę bliżej drą mi się do ucha. To jest nieprzyjemne. Do tego wszystkiego jesteś bardzo ładna.
T:  Bardzo mi miło ... - zrobiłaś się czerwona.
T: Ty też jesteś bardzo sympatyczny no i oczywiście przystojny - uśmiechnęłaś się do Zayn'a
Z: Już nie wymyślaj. Jestem zwyczajnym chłopakiem.
T: Właśnie, że nie...
Z: Dobra, skończmy już ten temat. Czyli następnym razem przychodzisz do nas z przyjaciółką , tak ?
T: Jak chcesz to mogę przyjść. Wtedy na pewno mi uwierzy.
Rozgadaliście się. Rozmawialiście o wszystkim. Dzięki tej rozmowie bardzo dobrze się poznaliście. Po 3 godzinach usłyszeliście pukanie do drzwi.
H: Co wy tak długo tam robicie? Schodźcie na dół. Kolacja!
Z: Zaraz będziemy.
Z: (T.I) chodź idziemy.
T: Ciekawe co dobrego przygotował Niall ...- zaśmiałaś się
Z: On świetnie gotuje. Na pewno będzie Ci smakowało.
Chłopacy czekali już w jadalni. Stół był nakryty. Blondyn przygotował spaghetti. Nic nadzwyczajnego ale smakowało niesamowicie.
T: Muszę już iść - powiedziałaś po skończeniu kolacji
1D: Zostań jeszcze.
T: Nie dam się namówić.
Odeszłaś od stołu i podziękowałaś za kolacje. Poszłaś po swoje rzeczy i przebrałaś się. Na szczęście były już suche.
T: Zayn dziękuję za tą koszulkę - wręczyłaś mu ją do rąk
Z: Zatrzymaj ją sobie.
T: Nie no, co ty .... Masz.
Z: Weź ją.
Niepewnie wzięłaś T-shirt.
Poszłaś na korytarz, założyłaś buty i wtedy podszedł do Ciebie Liam.
Li: Przepraszam, odbiło mi.
T: Nie szkodzi. Już jest okej.
Wtedy chłopak przytulił Cię i tak przez chwilę byliście w siebie wtuleni.
Z: (T.I) chodź już. Zawiozę Cię do domu.
Oderwałaś się od uścisku Liam'a i pożegnałaś się z resztą 1D.
Wyszłaś wraz z Zayn'em. Przed domem stała limuzyna.
Z: Wsiadaj - otworzył Ci drzwi od niej
Kiedy byłaś już w środku chłopak objął cię w talii.
Z: I co podobało Ci się u nas?
T: Bardzo.
Z: To się cieszę.
Cały czas patrzeliście sobie w oczy i rozmawialiście. Kiedy byliście na miejscu brunet  odprowadził Cię pod drzwi, a następnie przytuliliście się do siebie.
Z: Dasz się namówić jutro na kolację?
T: Pewnie - uśmiechnęłaś się do chłopaka
Z: Ok. To jutro o 18 będę po Ciebie.
T: Dobra to pa.
Z: Pa pa.
Zayn tym razem obdarował Cię buziakiem w usta. Byłaś niezmiernie zaskoczona. Bardzo Ci się to podobało. Jeszcze pomachaliście sobie na pożegnanie i weszłaś do domu. Od razu zadzwoniłaś do Emily...
E: Co ty chcesz?
T: Przyjdź do mnie. Teraz. Musimy pogadać.
E: Zaraz będę.
Za 10 minut Emily była u Ciebie. Opowiedziałaś jej wszystko i pokazałaś koszulkę od jednego członka 1D. Nie wiedziała co powiedzieć....
E: Naprawdę zaproponował, że następnym razem mam przyjść z Tobą?!
T: Tak! Po co miałabym cię kłamać.
E: Przepraszam, że Ci nie wierzyłam,
T: Spoko... Może będziesz u mnie dzisiaj nocować?
E: Dobry pomysł.
T: Czekaj, idę powiedzieć mamie.
Po chwili byłaś już z powrotem.
T: Dzwoń do mamy żeby przywiozła ci ciuchy.
30 minut później mama Emily była już z jej rzeczami.
Nocka była udana. Rozmawiałyście głównie o 1D... Emily zwierzyła Ci się, że najbardziej podoba jej się Harry. Tak jak ty była podekscytowana randką z Zayn'em. Powiedziała, że pomoże Ci się naszykować.
I tak też się stało ....



Trochę się rozpisałam. Proszę o komentarze, bo to daje dużą mobilizacje. Jeżeli nie będzie komentarzy to będę zastanawiać się czy dalej pisać, bo nie wiem czy ktoś to czyta. Mam nadzieję, że Wam się podoba :*
Pozdrawiam, Aga :*





12 komentarzy:

  1. świetneeeeeeee już czekam na nastepny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czesc, czesc!
    Widzialam ze wpadlas do mnie na bloga i pozostawilas po sobie oto ten link do tego bloga. Wiec rowniez postanowilam do Ciebie wpasc... Lubie sprawiac ze ludzie maja na swoim ryjku banana...

    A wiec... Rozdzial fajny :) Tylko byloby fajniej jakbys bardziej opisywala... Bo zauwazylam ze piszesz w 3 osobie... Wiesz... Wtedy byloby ciekawiej, uczucia bylby bardziej opisane itp, itd... Wybacz jezeli uwazasz to zaczepialstwo... Strasznie duzo ludzi mnie poprawia i teraz przenioslo sie na mnie...
    nawiazujac jeszcze do opowiadania... Jest na serio fajne i bede wpadac jak tylko pojawi sie nowy dzial i oczywiscie pozostawie po sobie komentarze... :D

    Mi rowniez byloby bardzo milo jak bys wpadla do mnie od czasu do czasu i pozostawila slad po sobie.

    Pozdrawiam.
    Patrycja !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za ten komentarz. Potrzebuje właśnie szczerej opinii na temat bloga. Nie uważam tego za zaczepialstwo wręcz przeciwnie... :)
      Oczywiście będę wchodzić na Twojego bloga bo jest świetny :* Postaram poprawić rzeczy, które wymieniłaś. Jeszcze raz dziękuje <3

      Usuń
  3. Świetny *.* Na prawdę mi się podoba ;********

    Weny życzę :*

    Serdecznie zaprasza wszystkich do siebie :)

    http://mojawymarzonahistoria.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej,przeczytałam cały blog i stwierdzę,że ZAJEBISTY. ;) Bardzo podoba mi się twój sposób pisania.
    Czekam na CD,weny <3
    Zapraszam też do mnie. Dopiero zaczęłam więc jest 1 rozdział. Może skomentujesz,dodasz się do obserwatorów,byłabym wdzięczna ;)
    http://truly-deeply-love.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki <3 Zapraszam do dalszego czytania :)
    Do Ciebie oczywiście też wejdę :D

    OdpowiedzUsuń
  6. swietne opowiadanie, i gify tez sa super, dziekuje za komentaz u mnie i licze ze nie zapomnisz o moim blogu <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny rozdział ! Ale jak czytam to zawsze w przerwach się pacze na Zayna w tle,tak rozprasza ,haha :D Ogółem cały twój blog jest świetny,czekam na CD <3
    Zapraszam też do mnie,dodałam nowy rozdział:
    http://inlovewith1dstory.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń